Archive for 25 września, 2020

Nowe „Premiery tygodnia”* – można inspirować się bez ograniczeń!

piątek, 25 września, 2020

120033508_3603904089641011_7671558710050687111_o

1. Sz. Twardoch, „Pokora”, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2020, data wydania: 16.09.2020
Pożądanie. Władza. Uległość. Co stracisz, walcząc o godność? Epicka powieść o rewolucji, wojnie i miłości. 11 listopada 1918. Leutnant Alois Pokora wychodzi ze szpitala na ulice zrewoltowanego Berlina. Stary świat się skończył. La Belle Époque umarła w okopach I wojny światowej. Nowy świat rodzi się w bólach: na froncie zachodnim i podczas rewolucji, przetaczającej się przez pokonane Niemcy. Alois nie należał do starego świata, nie należy też do nowego. Syn górnika z Górnego Śląska, zrządzeniem losu wyrwany z proletariackiej rodziny, wszędzie spotyka się z pogardą i odrzuceniem. Samotny i prześladowany, wierzy tylko w erotyczną relację z perwersyjną, dominującą Agnes. Jednak w świecie, który się skończył, nic nie jest prawdziwe. „Pokora” to porywająca powieść o miłości, wojnie i rewolucji. Epicka historia o Berlinie i Śląsku, o Niemcach i Polakach, o podziałach społecznych i etnicznych. O pożądaniu, władzy, uległości i cenie, jaką płaci się w walce o godność.
2. H. Grupińska, „Dalekowysoko. Tybetańczycy bez ziemi”, Wydawnictwo Wielka Litera, Warszawa 2020, data wydania: 12.08.2020
Tybetańczycy, o których pisze Hanka Grupińska, to ludzie bez ziemi, bez państwa – żyją w miejscu użyczonym, w kraju należącym do innych. Od 1959 roku chronią się w Indiach. Uciekali przed chińską przemocą, szli do swojego nauczyciela i opiekuna, do Dalajlamy. Tam, na wygnaniu, jest ich dziś ponad 100 000. I o nich jest ta książka. O uciekinierach, buddystach, mniszkach i sprzedawczyniach, o aktywistach politycznych, pisarzach i poetach. O nich, którzy pamiętają swój kraj i czekają powrotu. Hanka Grupińska wracała do Himaćal Pradesz przez 10 lat. Wiele miesięcy mieszkała w klasztorach mniszek tybetańskich. Wędrowała dalekowysoko, do doliny Spiti. Napisała książkę, która nie spieszy – ofiaruje czas namysłu wokół rozmaitych znaczeń.
3. K. Kobylarczyk, „Kobiety Nowej Huty. Cegły, perły i petardy”, Wydawnictwo Mando, Kraków 2020, data wydania: 16.09.2020
Nowa Huta jest kobietą! Nazywano ją „perłą pięciolatki” i „młodszą siostrą Magnitogorska” – nawet propaganda lat 50. nie miała wątpliwości, że Nowa Huta jest kobietą. Dlaczego więc jej symbolem został półnagi murarz, mężczyzna? Gdzie podziały się nowohuckie murarki i architektki, przodowniczki pracy i artystki, działaczki i opozycjonistki? Zaglądamy na budowę najmłodszego polskiego miasta, do nowohuckich hoteli robotniczych i na stołówki, do pracowni architektonicznych i izby porodowej. Jesteśmy świadkami bicia rekordów i antyreżimowych demonstracji. Poznajemy dziewczyny: te, które kładły cegły, i te, które rzucały petardy.
• Zofia Włodek jest pierwszą murarką Nowej Huty, przodowniczką pracy, gwiazdą propagandy, a potem… przepada bez śladu.
• Marta Ingarden projektuje nowe miasto na desce kreślarskiej, ale nie poświęca mu ani słowa.
• Jadwiga Beaupré uczy nowohucianki rodzić bez bólu w jednej z pierwszych polskich szkół rodzenia.
• Krystyna Skuszanka tworzy dla robotników teatr, gdzie „proletariatu nie karmi się szmirą”.
• Wiesława Ciesielska słyszy, jak ubek mówi do jej męża, działacza „Solidarności”: „Z wami to jeszcze można jakoś wytrzymać, gorzej z waszymi żonami!”.
• Zofia Fugiel ma w latach 80. osiemnaście rewizji mieszkania, dziś nie potrafi uwięzić nawet kanarka w klatce.
* Opisy książek i zdjęcia okładek pochodzą ze stron wydawców

Navigation

Search

Archives

wrzesień 2020
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Other

Syndication

brought by WordPress Themes