Tydzień Zakazanych Książek – 30 września do 6 października
Tydzień Zakazanych Książek (Banned Books Week) wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych i jest ściśle związany z pierwszą poprawką do amerykańskiej Konstytucji, która mówi o wolności słowa. Jest to jedno z tych praw, do których Amerykanie przywiązują duże znaczenie. Prawo do wolności słowa traktują bardzo poważnie, jako prawo podstawowe, w pewien sposób są z niego dumni – jako z uosobienia ich wolności.
W niektórych krajach takie książki jak Jądro Ciemności, Folwark Zwierzęcy, a nawet Czerwony Kapturek zostały swego czasu uznane za zbyt kontrowersyjne i niepoprawne politycznie.
30 września rozpocznie się jubileuszowy, dwudziesty Tydzień Zakazanych Książek (Banned Books Week), akcja mająca na celu informowanie o takich sytuacjach i zapobieganie im.
Organizowana przez American Library Association akcja jest wyrazem obrony pierwszej poprawki do amerykańskiej konstytucji, która mówi o wolności słowa. Pomysł jej przeprowadzenia pojawił się, gdy zauważono rażąco dużą liczbę książek poddawanych cenzurze.
Zgodnie z danymi stowarzyszenia od 1982 roku odnotowano ponad 11 tysięcy zgłoszeń książek, które czytelnicy uznali za niemoralne, nieetyczne lub zbyt kontrowersyjne. W samym roku 2011 takich zgłoszeń do Biura Wolności Intelektualnej (Office of Intelectual Freedom) było 326.
Wśród najczęściej denuncjowanych w zeszłym roku książek możemy wymienić Igrzyska Śmierci Suzanne Collins. Niektórzy czytelnicy uznali serię za epatującą przemocą, antyrodzinną, a nawet satanistyczną. Mimo, że został napisany osiemdziesiąt lat temu, kontrowersji wciąż nie przestaje budzić Nowy Wspaniały Świat. Nagość, brak wrażliwości, otwarta seksualność – to główne zarzuty wobec książki Huxleya. Natomiast jako rasistowska i wulgarna była zgłaszana książka Zabić drozda Harper Lee.
Jakie zakazane książki czytaliście?
Czekamy na Wasze relacje!