Biblioteka V LO

Uwolnione książki znajdziecie w drodze do biblioteki, pod galerią „Co belfer czyta….” . 

Od rana wypełniamy nasz regał bookcrossingowy; zaangażowane „ciało pedagogiczne”: prof. Elżbieta Przybył, prof. Małgorzata Ulanicka, prof. Monika Wojewoda-Króliczak, Iwona Wierzba i robiąca zdjęcie prof. Roma Szymańska:) 

Tutaj możecie posłuchać:  https://m.youtube.com/watch?v=pL3_PAdqrAk

W piątek 17 czerwca każdy z Was będzie mógł uwolnić swoją książkę!  Przyłączcie się do ogólnoświatowego bookcrossing. Obecnie ponad 10 milionów książek podróżuje po 132 krajach Choć popularyzowanie czytelnictwa w takiej formie wydaje się być niekonwencjonalne, to polubiły ją setki zainteresowanych – nawet ci, którzy – jak twierdzą – nigdy nie wypuściliby ukochanej książki z rąk. W naszej szkole uwolnione książki znajdziecie na parapetach okien, ławkach i ławeczkach. Warto zajrzeć do biblioteki tam będzie ich najwięcej. Wspólnie możemy podnieść poziomu czytelnictwa w Polsce, przekonać innych, że dzielenie się jest lepsze od posiadania i świetnie się bawić.

Możecie przesłać nam fotkę ze swoją uwalnianą książką lub tą, którą „przejęliście” w ramach akcji.

Jak uwolnić książkę?

Sposoby są dwa.

1. Pierwszy, spontaniczny, to zostawienie jej gdziekolwiek. To może być tramwaj, autobus, pociąg, galeria, ławka w parku, parapet w księgarni czy turystyczny szlak. Można też skorzystać z wyznaczonych do tego miejsc, takich jak półki i gabloty bookcrossingowe. Powstają w kawiarniach, osiedlowych sklepikach, szkołach, świetlicach. Nawet w szpitalach, przychodniach, noclegowniach czy sanatoriach. Każdy może postawić własną i w ten sposób dołączyć do globalnej, czytelniczej wioski. Oprócz książek coraz częściej uwalniamy filmy, płyty, czasopisma.

2. Sposób drugi, bardziej profesjonalny. Polega na zarejestrowaniu się na stronie www.bookcrossing.pl i dodaniu tomu do bazy. Twoja książka otrzyma wówczas swój numer identyfikacyjny /BIP/, który umieszczamy w książce (etykieta) w widocznym miejscu. Dzięki temu będziesz mógł prześledzić drogę, losy  uwolnionej przez Ciebie książki – gdzie, kiedy i przez kogo została znaleziony.

Pamiętajcie!!! Nie musicie „oddawać” uwolnionych książek.  W Polsce funkcjonuje ponad 20 tys. półek bookcrossingowych. Możecie je również pozostawić kolejnemu czytelnikowi na ławce w parku, tramwaju, pociągu lub innym publicznym miejscu.

W polskim serwisie bookcrossing.pl zarejestrowało się 25 016 tys. użytkowników, a w oficjalnym obiegu jest 198 649 książek (dane z 08.06.2014 r.).

Udział w bookcrossingu

1. Zapewnia  Ci uczestnictwo w międzynarodowym ruchu czytelniczym oraz przynależność do elitarnej grupy ludzi z szeroko rozwiniętą świadomością czytelniczą.

2. Pozwala Ci dzielić się książkami, daje szansę tym, których nie stać na zakup wymarzonej pozycji literackiej.

3. Pozwala Ci śledzić wędrówkę książek dzięki internetowemu systemowi monitoringu.

4. Daje Ci radość  uczestnictwa w Święcie Wolnych Książek.

5. Masz zaszczyt dołączyć do globalnej, czytelniczej wioski.

źródło: http://www.lustrobiblioteki.pl/2014/06/uwalniamy-ksiazki.html

Dziś w piątek – 10 czerwca na boisku szkolnym podczas długiej przerwy o 10. 30 przyłączyliśmy się do ogólnopolskiej akcji promującej czytelnictwo JAK NIE CZYTAM JAK CZYTAM. Inicjatorem i organizatorem akcji jest: Redakcja miesięcznika Biblioteka w szkole we współpracy z Towarzystwem Nauczycieli Bibliotekarzy Szkół Polskich oraz Redakcja Biblioteki Szkolne Online. Uczniowie wielu polskich szkół zapewne pobili rekord zbiorowego czytania w tym samym momencie.W ten sposób zaprotestowali wobec powszechnego NIECZYTANIA i opowiedzieli się po stronie tych czytających:)

Bardzo dziękujemy wszystkim obecnym , a szczególnie Dyrekcji i Nauczycielom, którzy wsparli tę ogólnopolską akcję ! 🙂

Czy wiecie, że Wasza nauczycielka matematyki – Pani Profesor Tamara Kowalewska od lipca 2015 prowadzi bloga, na którym poleca przeczytane przez siebie książki http://bkwadratminusczteryac.blogspot.com/

Nad zaletami Pani Profesor nie będziemy się rozwodzić – wszyscy Ją doskonale znamy, cenimy, szanujemy. Tu chcielibyśmy zainteresować Was humanistyczną wersją ścisłego umysłu Pani Profesor. Tamara Kowalewska o sobie (fragment)

Dlaczego

Źle.
Zawsze lubiłam pisać. A ponieważ jest bardzo wiele rzeczy, które mnie martwią, cieszą, wkurzają, interesują, postanowiłam dzielić swoje przemyślenia z kimś. 
   Zacznę od tego, że kocham to, co robię. Jestem mamą, żoną i nauczycielką z wieloletnim stażem. Kocham swoją rodzinę, kocham też swoją pracę, co chyba w tym zawodzie się zdarza. 
Amerykanie mają takie powiedzenie: „Wygraj milion w lotto, będziesz szczęśliwy przez rok. Znajdź pracę, którą pokochasz, będziesz szczęśliwy całe życie”. Mogę więc z całym przekonaniem powiedzieć, że jestem szczęśliwym człowiekiem. (Choć fajnie by było wygrać milion). 
   Kocham pracę z młodzieżą, ale nie znoszę tego, w co teraz zamienia się praca nauczycieli – jeśli dobrze się przyjrzeć, to szkoły powoli zmieniają się w korporacje. Jesteśmy zalewani procedurami, coraz bardziej bzdurnymi wytycznymi, które przekształcają nas w androidy, a gdzieś po drodze gubi się indywidualne podejście do ucznia jako człowieka, jedynego, pojedynczego przypadku…

ZAPRASZAMY DO LEKTURY!!!

więcej tu: http://bkwadratminusczteryac.blogspot.com/search?updated-min=2015-01-01T00:00:00-08:00&updated-max=2016-01-01T00:00:00-08:00&max-results=31